poniedziałek, 2 grudnia 2013

Wstępik

Czemu zapiski smarkuli? To dość oczywiste, będę pisać o wszystkim, o przemyśleniach, o moich przygodach, uzależnieniach, po prostu o sobie, zależnie od humoru, myślę że moje życie nie jest takie nudne i może kogoś to zainteresuje, a nawet jeśli nie, to robię to dla siebie, żeby mieć jakieś zajęcie, coś do czego wracam, może nie wyjdzie, ale spróbuję! Także zapiski. A smarkula? Ostatnio w pracy usłyszałam to w moim kierunku, nic negatywnego, bardzo pozytywnie, także takiego odbioru też oczekuję. Wtedy odpowiedziałam 'eeeej, nie jestem smarkulą', a jestem. Mam 20 lat i cholera wie co będzie ze mną.

W sumie nie chciałam tak zaczynać bloga, bo to nudzi na wstępie, ale na razie piszę jak mi leży.
W sumie książki też mają swoje wstępy, więc potraktujmy to jak mini książkę.
W sumie użyję po raz trzeci, bo tak będzie ładniej, jestem spod znaku panny, mini pedantka.

Na zakończenie tego nudnego posta, wrzucam coś na rozruszanie i mnie tak rozruszało, że pewnie niedługo wstawię kolejnego posta.

Bonga - mona ki ngi xica (Synapson remix)

niezdecydowana, jeszcze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz